Co to za wsparcie? Gdyby to było wsparcie, to analityk podwyższyłby własną wycenę spółki, a tak to kłoda pod nogi, a nie żadne wsparcie, co może nie? Zakupy, ale i naprawa sprzętu elektronicznego to rynkowa konieczność., a tym bardziej komputerów i laptopów. Nie zapominajmy, że główna konkurencja ma obecnie spore kłopoty. Stąd teraz niższe mnożniki rynkowe do wyceny porównawczej w tej branży. Kurs złotówki teraz jest osłabiony z uwagi na wojnę na Ukrainie, choć to nielogiczne, no ale na razie tak jest, co nie? Kierunek zmiany wyceny w analizie jest nietrafiony, kompletnie, czyż nie?