To jest chyba prostsze niż się wydaje: nie ma tutaj żadnego trendu, bo nikt się tym nie interesuje; wystarczy jeden kupujący ze średnim portfelem i mamy 1,5 w tydzień (na co osobiście liczę); skupu nie kontynuują, gdyż Prezesom przygoda z giełdą jakoś nie podchodzi (i może lepiej niż gdyby kombinowali jak Krauze) - siedzą w swojej rodzinnej firmie i klepią te 1-2 miliony zysku (marża żenująca), ale mają robotę i coś własnego; to, że przegrywają z innymi spółkami też nikogo nie trwoży - najwyżej zwiną interes, wezmą te 50 baniek i będą kleić latawce na emeryturze; nadziei na przełom nie widzę, ale wystarczy, że raz zrobią 8-10 gr na akcję i będziemy tu mieli gości chętnych na dywidendę;