to ja sobie pozwolę na koniec sesyjki nieco podebrać...marzeniem byłoby, aby ten nasz gniot wyskoczył pod wyniki w okolice 1,5 - a reszta leciałaby nadal...wychodzimy wtedy i kupujemy pewniaki - a przecena straszna, choćby na deweloperce - za darmo Polnord, PGB etc.