Mi się jeszcze podoba:
Nie mówimy o tym w szczegółach, bo na teraz jesteśmy w pełni skoncentrowani na optymalnym przeprowadzeniu badań – szybko i optymalnie kosztowo. Mamy zabezpieczone pełne finansowanie do Q1 2026. Należy jednak mieć świadomość, że wspomniana perspektywa zakłada, że wszystkie badania idą pełną parą. Można powiedzieć, że opiera się ona na scenariuszu, w którym wszystko idzie bardzo dobrze. A więc w każdym z badań raportujemy dobre wyniki, i każde z nich idzie do przodu na pełnej prędkości. Każdy pacjent w drugiej fazie klinicznej to w uproszczeniu koszt około 1 mln zł. Jeśli jednak wyniki uzasadniałyby priorytetyzację jednych badań kosztem innych, to decyzje o wstrzymaniu lub rozszerzeniu badań miałyby wpływ na budżet. Jeżeli wszystko w RVU120 i w projekcie RVU305, w którym mamy zarezerwowane 30 mln zł na rozwój, nam wyjdzie, cena akcji to odzwierciedli. Idziemy do przodu z maksymalną prędkością, i zgodnie z tym planem pieniądze wystarczą nam do początku 2026. Jeżeli nie będzie aż tak dobrze, ograniczymy koszty i wtedy wydłużymy pozycję gotówkową na dłuższy termin. Mamy to wszystko precyzyjnie policzone, i dokładnie wiemy jak poszczególne scenariusze wpłyną na nasz cash runway. W pełni świadomie zarządzamy całym pipeline Ryvu, biorąc pod uwagę zarówno to, co się dzieje po stronie badań, jak i w szeroko pojętym otoczeniu finansowym spółki – partneringowym, grantowym i giełdowym.
ORAZ
Nie pracujemy obecnie nad emisją akcji, i tym bardziej nie planujemy nikogo zaskoczyć jakąś transakcją opartą na kapitale docelowym, który wygasa wraz z końcem 2024 r. Nasze działania skupiają się na badaniach naukowych i tym, aby poszczególne projekty wygenerowały wartość dla pacjentów, co będzie prowadziło do zaspokojenia interesów pozostałych interesariuszy spółki.