nie będę gdybał do ilu spadnie, gdzie się zatrzyma, czy i kiedy odbije itd. Przy tej płynności nie ma sensu. Co będzie to będzie. Wszystko tu jest możliwe.
Niemniej tak się zawsze kończyło tutaj dmuchanie atmosfery pod niewiadoma jaki wynik, w sytuacji gdy wynik okazywał się inny niż nadmuchane oczekiwania. Skoro niemal każdy tu liczył na zyski w 4Q rzędu 1,3-2mln zł, co można sobie przeczytać w innym wątku, to nie ma co się dziwić, że teraz rozczarowana gawiedź przystąpiła do sprzedaży. Cóż, dzięki temu mamy spółkę ponownie z kapitalizacją 12 mln zł i C/Z = 8. Pewnie trzeba będzie coś w takiej sytuacji kupić wkrótce :)