Jak tam te nowe lepsze czasy.Już są czy dopiero będą.Jakiś resplit się szykuje?Coś wiadomo?Jakby spadło jeszcze o połowe to można by coś zarobić.A tak to obroty jak na przecenionych pomidorach w jarzyniaku.Dzisiaj to nawet jednego krosza nikt nie postawił.Ale spółka .Po prostu kabarecik.