Podobnych akcji (mamy urządzenie, przeprowadziliśmy pozytywne testy i dużo chętnych na zakup) było cała masa w latach 2009-2011. Do dzisiaj nic z tego nie wyszło poza tym, że wąsacze sobie pojeździli po świecie za nasze pieniądze.
Oczywiście, życzyłbym sobie (mam akcje od prawie 10 lat) i Wam, żeby tym razem się udało, ale nie łudźcie się.