mam parę akcji i przeżyłem już wiele cwaniackich wezwań, ale zastanawiam się co zrobić ... spółka ma bardzo dobre perspektywy i przypuszczam, że za parę lat będzie warta z 5 razy więcej, ale jak zwykle obawy są, że jak się zostanie to zaczną kantować ... co sądzicie, zostajecie, sprzedajecie? ... jakie macie refleksje?