O ile zakup akcji BRS może mieć uzasadnienie bo w razie potrzeby IPX mógłby sprzedawać po kilka mln sztuk na GPW o tyle zakup ALC to zamrożenie ponad 50 mln PLN.
Nie od dziś wiadomo, że kurs ALC jest sztucznie utrzymywany przez Karkosika a free float to trochę ponad 2% wszystkich akcji czyli jakieś 4 mln sztuk.
Ciężko się z tym pogodzić ale tak jest na spółkach Karkosika. Może kiedyś przyjdzie wreszcie czas na pompowanie IPX :)