Perspektywy na przyszły rok są na pewno gorsze ale opowieści o upadłości to kompletne bzdury. W tej chwili nawet ewentualna porażka w sprawie stadionu raczej nie doprowadziłaby do upadłości spółki. Chociaż na pewno byłoby to ogromnym problemem, ale wyrok w tej sprawie to raczej kwestia kilku lat. I obstawiam że w pewnym momencie sprawa zakończy się jakąś ugodą