proś dalej...
tyle twojego...
nie data jest zła, ale raczej jej wróblowato-płaczliwy akcjonariat...
nie licz, że gdy napiszesz do mnie tak, jak mówią do ciebie w domu czy szkole, to cię polubię...
próbujesz być dowcipny? próbuj, próbuj dalej...
na razie marnie ci wychodzi...
i na razie to ty bezskutecznie oddajesz się swojej misji, tyle że wciąż poprawnie po polsku wyrazić się nie potrafisz...