Elektorat jest nietypowy, stabilny lecz bojący się gwałtownych wzrostów. Księża Biskupi i klerycy inwestorami Asseco? Taki zespół nie lubiący gwałtownych ruchów? W przód? Czyli 4% to już szał, a taki KGHM 400% i szału nie ma. A ja mówię że, dał bym radę podnieść to jak KGHM. I mówię "napij się mleka, a on na drzewo ucieka?" Jak ktoś nie lubi do przodu, to może lubi od innej strony? Taki akcjonariat nic nie poradzi.