Ja nikomu nie doradzam ani kupna ani sprzedaży. Jak wiadomo swój krytyczny pogląd na płynność finansową spółki i poczynania zarządu prezentowałem dużo wcześniej więc to, że kasa się kończy nie jest dla mnie dużym zaskoczeniem natomiast, że zabrakło jej nawet na odsetki, owszem jest zaskakujące. No i jak tu wierzyć preziowi w bajki o wcześniejszym wykupie obligacji za 2 mln zł jak paru groszy na odsetki nie ma?