Ja na spółki z WIG20 patrze także przez pryzmat kontraktów na ten indeks.
Zauważyłem że PZU ostatnio jest traktowane jak stabilizator indeksu.
Podobne działania są na Orange, tyle że tu jak pamiętam to od zawsze tak było.
Także technika i fundamenty, oraz do poszczególnych walorów indeksu to jedno,
a gra w arbitrażu do kontraktów do drugie.
Od dawna mówi się że to ogon merda psem, tzn. kontrakty - indeksem.
Jak duże ma to znaczenie dla wielkich kapitałów widać szczególnie po wielomiliardowych
obrotach w dniu rozliczenia ( trzy wiedźmy). Pozdrawiam.