sprawa wygląda tak, iż dzieje się to konkretnego dnia po sesji giełdowej na dogrywce. Jeśli Spółka będzie musiała opuścić np. MSCI to fundusze, dla których benchmarkiem jest skład indeksu tego dnia będą sprzedawać akcje. Wtedy na akcjach tych podmiotów są gigantyczne obroty. Jeśli więc CCC będzie musiało opuścić ten indeks, to te Fundusze (o których pisze powyżej) będą sprzedawać tego dnia akcje a w naturalny sposób pojawi się popyt od szortujących akcje CCC.
Ma to sens, czy tak jest nie wiem. Ale sprawa jest już naprawdę bardzo dziwna, szkoda CCC, choć trzeba przyznać, iż wszystko zaczęło się od emisji. C/Z 14,8 historycznie niska ale czy taka bardzo atrakcyjna. Biorąc pod uwagę prognozy niska, ale widać iż nie będzie to proste. Szortom pomaga jeszcze pogoda, w zasadzie Spółce nie sprzyja za wiele nic. Za to chyba szortom tak. Sam Prezes raz widział worldbox jako koń pociągowy i kiedy wszyscy chcieli informacji jak to idzie, na konferencji chyba dwa kwartały temu nic nie powiedział o tym, po kolejny kwartale albo tym samym wyskoczył z torebkami. Nie oglądałem ostatnio czy opowiada jeszcze o tym  amerykaninie właścicielu marek czy też temat umarł. 
Jedno jest pewne temat zapasów odbija się Spółce i będzie odbijał i będzie mocno analizowany. 
Trzymam kciuki za CCC ale coraz mniej widzę jasną wizję tego jak te zakładane cele osiągnąć.