MSCI ja mam tak samo, do tamtej konferencji wszystko się spinało, a teraz najwidoczniej słowa padły, są jakieś kłody i przyszedł czas na przełykanie śliny, a wystarczyło powiedzieć jak jest otwarcie i trochę rzucić mięsa, a na pewno nie mówić za dużo od początku żeby potem nie przełykać właśnie śliny. Tak czy inaczej obecny poziom spadków jest jakimś żartem