a skąd ta dedukcja że nikt nie chce akcji serenity?przecież te info z piątku wygląda tak że prezes sam sobie udzielił wywiadu, na dole jest podpis źródło: serenity,więc to zabawne,wygląda to też tak że sprzedał akcje ale nie do końca tak to czytać?i jeszcze opinie kancelarii pewnie zaprzyjaźnionych z prezesem.