Jak widzę takie praktyki to nie wiem czy śmiać się czy płakać.
Żaden świadomy inwestor nie odda akcji za 1/3 ich realnej wartości.
Żaden gracz nie ustawi stop lossa o złotówkę niżej od aktualnego kursu, żeby mu odebrali kwity.
Pazerne towarzystwo musi po akcje pofatygować się na znacznie wyższe poziomy.