Re: niestety dałem się nabrać

Akcjonariusz wielkie uznanie dla tego co robisz w wątku o Moonlit. Gdyby z wątku usunąć wszystkie posty, które są zwykłym trolowaniem lub nie są związane z tematem to okazałoby się, że z postów, które pozostały, 95% zostało napisane przez Ciebie. Merytorycznie bardzo dużo wnosisz do tematu i ja to cenię. Z drugiej strony posty jak ten powyższy sprawiają wrażenie, że dosyć poważnie traktujesz wszelkie dyskusje i sądzisz, że spekulacje o rychłym i dotkliwym spadku kursu piszą obecni akcjonariusze. Moim zdaniem to dosyć naiwne podejście. Zwróć uwagę, że im więcej pozytywnych wiadomości o MB tym większa liczba dyskredytujących grę i spółkę komentarzy. Może to świadczyć o tym, że wypowiedzi nie należą do akcjonariuszy, którzy martwią się, że wyjdą ze stratą (chociaż nie wnikając w motywację widać, że przynajmniej kilka osób nieustannie próbuje spieniężyć papier) bo ci raczej wychodzą po cichu, tylko przez tych, którzy nie zdążyli wejść, albo weszli i chcą zwiększyć swoją pozycję po jak najniższym kursie. To ciężki czas dla nich, wszystko wskazuje, że MB będzie bardzo udanym produktem, promocja i marketing może jeszcze nie ruszyła z kopyta, ale wyraźnie widać, że coś drgnęło, a spektakularny sukces GSS od Drago daje pewne wyobrażenie jak może wyglądać kurs jeżeli premiera MB okaże się sukcesem. Komentujący prawdopodobnie liczą, że uda im się zbić kurs i kupić papier po jeszcze niższej cenie, albo przynajmniej powstrzymać kurs przed wzrostami, aby dać sobie czas na zakup kiedy kolejne informacje będą uprawdopodobniały scenariusz, że gra okaże się sukcesem. Chociaż wśród nich faktycznie mogą być ogarnięci spekulanci co kupili za 3, sprzedali po 7 i teraz dalej polują na okazję. Jeżeli tak to może i szacunek się należy, ale za to co robią na koncie maklerskim, a nie za to co wypisują na forum.