do mentalisty-masz racje -zwykly czlowiek z ulicy z jego problemami nie nadaje sie na gielde.nie wiem jak odbywa sie ta selekcja -ale w grajacy na akcjach musza miec specjalna psyche i wcale nie spaczona-prawdziwa ekonomie -nie uniwersytecka widza na codzien i na wlasnych porfelach.poza tym musza posiadac duza wiedze i refleks i odpornosc na stres-nie kazdy sie do tego nadaje.ja w tym jestem juz 10 lat i wciaz sie ucze.guru inwestorow-buffet-mawia-uprawiamy najtrudniejszy zawod swiata-=swiete slowa.jak na pou minowym-krok w nie w ta srone i nie ma litosci,a nie lepiej trzymac na lokacie lub w obligacjach-akcje sa tylko dla wybrancow-ktorzy znaja ryzyko a jesli nie -to sa naprawde niebezpieczni szczegolnie dla siebie