Idź do banku po pożyczkę bo masz zapis że pracodawca przelał ci wypłatę. Większość lubi świeże konfitury bo takie są najlepsze a tu dziadki zanim je wyniosą do spiżarni żeby zgniły to dużą część sami zżerają w usługach obcych. Rok w rok większość wypracowanego zysku idzie na kapitał zapasowy trzymają go w walutach przy umacniającym się złotym. Słabe to jest nieodpowiedzialne wręcz, ale czy kogoś to obchodzi?