Jasne jasne gracze chwilówkowi bo tak można ich nazywać, są na chwilkę. Wpadają i robią zamieszanie, wyrzucą SL dużemu graczowi po przeciwnej stronie. A rynek jak ma rosnąć to chwilówkowi tego nie zmienią. Mogą pomarzyć o rozdawaniu kart przy stole. Wielokrotnie było tak, że dane nie miały najmniejszego znaczenia w trendzie. Znaczy miały na chwilkę, a później chwilówkowcy przepadali w otchłani strat ;-) buhahaha
Sesja piątkowa-pokazała, że jak nie ma chęci spadać to nawet dość mocne ciśnięcie eSkowców, za wiele nie dało im. Kilkanaście pkt to chyba nie był szczyt marzeń na piątek. Nie chce spadać będzie rosło-proste zasady i prosta gra!