Ale jaja, czyli, że aplikacja Surflandu poszła do kosza i zajęli się dystrybucją hiszpańskiej aplikacji? Ciekawe co powie rynek na nieudolność polskich programistów. Surfland stał się dilerem firmy hiszpańskiej, jak widać to na podstawie podpisanej umowy. Szkoda, że polska firma, niby informatyczna padła w przedbiegach.