Nie no najpierw łatanie tej zabublowanej maksymalnie wersji na PC a potem mogą myśleć o konsolach.
Swoją drogą po takim blamażu na miejscu wydawcy zrobiłbym naprawdę solidne testy przed premierą na konsole. Tam potencjalny rynek jest nawet większy, bo nie ma alternatywy. Jak takie coś wydadzą na konsole, to już wtedy rzeczywiście spółka zjedzie na groszówki i pomocy nie uzyska od żadnego wydawcy.