Straciłem tyle , na ile mogłem sobie pozwolić.
Akcje sprzedałem ze 2 lata temu - tak więc nie mam nawet jak zapisac się na Walne.
Bajki komunikowane przez Wojciechowicza są zbyt śmieszne i prymitywne, bym się na nie nabrał.
Tak więc do prokuratury nie mam nawet co zgłaszac a i do sądu nie mam z czym iść.
Liczba zgłoszeń do KNF, GPW , PANA i innych to zupełnie inna sprawa.
Swoją drogą
Ciekawe, dlaczego nie ma opinii doradcy.
Czyżby mieli jakieś wątpliwości? Opinia miała być 2-3 dni po raporcie rocznym
Od raportu minął tydzień. I cisza.
A automaty bankiera nie pozwalają mi komentować postów Innogene po zalogowaniu.