Przyznam szczerze, że chętnie bym się dowiedział, jak to się robi. Równocześnie jednak uważam, że plażowicz nie jest godny naśladowania, i że jako spamer i naganiacz nie ma żadnego autorytetu, więc nie płaciłbym mu za to, żeby przekazywał swoją wiedzę i doświadczenie dalej.