Ten anty na wszystko ma wytłumaczenie a i z jakim zapałem to czyni. Jakby spółka miała iść do piachu to by tu tyle nie siedział. Facet ma interes o którym nikt z nas nie wie. Możemy się domyślać, oblig, który poniósł stratę. Próbuje odkupić akcje po 3 gr a jak się da to po 2 gr nie pogardzi, aby na nich zarobić i pokryć stratę z obligów. Obrzydzanie do zakupu akcji ma na celu dać możliwość kupienia tym co stoją na K i się niecierpliwią. Straszą we wszelki możliwy sposób, aby ci co kupili powyżej 4 gr oddali ze stratą, niby dla ich dobra. Na giełdzie a tym samym na forum nie ma dobrych samarytan.