Może ktoś pamięta jak pisałem w sierpniu o kupnie działki. Sprzedałem wtedy 1500 akcji po ok 140zl żeby kupić ziemię za 200tys. Część ludzi pukała się wtedy w czoło(chciałem zdywersyfikować swój portfel i sprzedałem połowę akcji) i z perspektywy czasu miała rację bo kurs urósł 70zl co dałoby ponad 100 tyś zysku a na obecnej sprzedaży działki zarobię niecałe 20tyś... niemniej jednak czuję w kościach, że lepiej wyjdę na Synektiku i w poniedziałek idę do notariusza i wchodzę za wszystko więc poczekajcie z tym wybiciem jeszcze parę dni. Łączny pakiet da mi ok 2500 akcji i tego obiecuje już nie ruszać do komercjalizacji kardioznacznika