Jeśli to "niedługo" oznacza perspektywę 10 lat, to możesz mieć rację. Oczywiście przy założeniu, że coś konstruktywnego się będzie działo w spółce:))) W innym przypadku nie widzę możliwości realnych i uzasadnionych wzrostów - "optymizm" akcjonariuszy widać po kursie i obrotach.:))) Same plany to za mało. Krzykacze na forum też niczego nie wniosa, bo... mało jest ludzi, którzy podejmują decyzje inwestycyjne po wpisach na forum;) Pozdrawiam.