Wciskanie akcji robi się poprzez wciskanie ludziom bajek o perspektywach tej bajecznej spółki, jednocześnie gołym okiem widać jak po podbitce do 4 zł jest wyrzucanie przy najmniejszym popycie akcji
A jeszcze wmawianie że na 100 % przejmie to The Batteries to jest już duże łagodnie mówiąc przeinaczanie faktów.
To że January podpisał list intencyjny to nic nie znaczy.
Jak myślicie? Czy wszystkie listy intencyjne które podpisały zrealizowały się?
Proponuję odrobić zadanie domowe i sprawdzić ile się zrealizowały.
Ta spółka jest niesamowicie ryzykowna. Jeżeli nie wejdzie The Batteries to będzie wyceniana w okolicach groszach a nie w zlotych, a naganiacze wszystkie posty formują tak jakby to już dawno było zaklepane. A widać dystrybucję tak bezczelną że aż żal tych nowych akcjonariuszy.
January też nie widać żeby wierzył w tą spółkę.
Jakoś nie słychać o zwiększeniu zaangażowania.
Jeszcze raz współczucie dla ubranych