Myślę że lepiej byłoby aby spółka upadła i syndyk z prokuratorem pogmerali trochę w papierach i poczynaniach poprzedniego zarządu. To jest jedyna szansa na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy. Bo w jakikolwiek rozwój spółki klepiącej strony internetowe nikt poważny nie wierzy. Dalsze utrzymywanie tego stanu sprawi, że za kilka lat nikomu niczego nie uda się udowodnić i odpowiedzialność się rozmyje.