Rozważania o możliwych scenariuszach to bujanie w obłokach.
Sprawa jest całkowicie jasna.
Fakty są takie: Rafako do piachu, w lipcu wycofanie z GPW, a moja z przeszłości perełka czyli PBG już dawno jest trupem. Na szczęście wyskoczyłem z niej z minimalną stratą, bo nie byłem ślepy na fakty.