Wszystko ma swój początek i koniec. Zakładałem , że odleszczymy w ciągu 5-6 sesji tych, którzy chcieli wziąć swoje 20-25% , tymczasem myślę , że pożegnamy ich już jutro, góra w czwartek. Potem wszystko w rękach Midasów i Krezusów ... W końcu ile jest na giełdzie spółek czekających na dawno zapowiedziany tych rozmiarów zastrzyk kasy?
Zdrówka życzę!!