Ale to SF wykonuje jakąś pracę w branży? Nikt ich poważnie nie bierze, ani niczego nie dowieźli. Nie wygląda też by zatrudniali jakichkolwiek programistów.
Ba, kupują jakieś szroty, wydają je, nie po to by na tym zarabiać (bo to niemożliwe), a po to by trwać na giełdzie. I teraz tajemnica Poliszynela: po co tyle trudu sobie z tym zadają?