Tylko tutaj nie ma w co inwestować. Żeby to było możliwe to
1) Trzeba wycofać układ,
2) Inwestor musi zakupić akcję, które są w 60% wśród inwestorów mniejszościowych, akcjonariat jest strasznie rozdrobniony. Nikt poważny nie wyłoży w to dużych pieniędzy bez posiadania większościowego pakietu, a do tego potrzeba wezwania na akcję - audytów, zgody KNF, porządku w księgach.
3) Jak już ktoś taki się znajdzie to trzeba wrócić do zbudowania od zera całego know-how,
4) Trzeba odbudować całe zaufanie do byłych kontrahentów, w tym dla firm i podmiotów których tematów się nie dowiozło,
5) Trzeba stworzyć całe struktury od zera,
6) Jedynym majątkiem jest hala, która muszą sprzedać zgodnie z tym co jest w układzie.
Mówienie, że jest inaczej to łudzenie się. Tutaj trzeba zacząć od dobrego księgowego i prawnika, a nie myśleniu o akcjonariacie.