Bądź czujny, bo stracić wszystko możesz.
Dziękuję za troskę! Swego czasu Ksiądz Popiełuszko zlekceważył groźby służb specjalnych Państwa i dobrze wiemy jak się to skończyło.
Jeśli rozumiesz przez to utratę życia doczesnego - no cóż, niewielka strata. Życie i tak jest trudne i w zasadzie każdego dnia to jest walka.
Ale po śmierci ja będę miał spokój ducha ( zresztą za życia też go mam ) - a CI, co mnie i innych okradli już niekoniecznie ( choć Bóg jest miłością i przebacza - wolę tego Boga z Nowego Testamentu niż Starego Testamentu ). I nawet za morderców Księdza Popiełuszki Chrystus umarł na krzyżu - i to jest różnica między moim podejściem do świata i życia a podejściem MOICH UKOCHANYCH PISOWCÓW.