Nie do końca masz rację. W ramach negocjacji wspomniano o możliwości stworzenia joint venture. Jeśli taka spółka zostałaby zarejestrowana i działała w USA, produkując np. dachówki Photonroof na licencji ML System, towary byłyby traktowane jako amerykańskie, co eliminuje ryzyko ceł. Dodatkowo, wspólne przedsięwzięcie mogłoby korzystać z lokalnych kanałów dystrybucji Energizer. Druga opcja, zamiast eksportować gotowe panele czy dachówki fotowoltaiczne, ML System mógłby wysyłać do USA komponenty o niższej wartości celnej (np. pojedyncze elementy systemów), które byłyby następnie składane na miejscu przez Energizer. Cła na komponenty mogą być niższe niż na gotowe produkty, a montaż w USA dodatkowo wspierałby lokalną gospodarkę, co mogłoby być korzystne w negocjacjach handlowych. Po trzecie, cały czas USA i UE utrzymują relacje handlowe oparte na współpracy, a w niektórych przypadkach istnieją wyjątki od ceł dla produktów związanych z zieloną energią (np. w ramach porozumień klimatycznych - mimo krzykacza Trumpa). ML System i Energizer mogłyby lobbować za uznaniem swoich produktów za wspierające cele klimatyczne USA, co mogłoby skutkować zwolnieniem z ceł lub obniżeniem stawek. Zgodnie z deklaracją umowa licencyjna z Energizer będzie podpisana, a lada moment publikacja strategii.