To oczywiste. Pisałem już o tym, że chodziło o to, żeby kurs akcji był niski i żeby nie opłacało się kupować akcji nowej emisji. Te akcje mieli objąć odpowiedni ludzie w ramach transzy dodatkowej. Na przykład p. Kamola. I najprawdopodobniej objął. Dzięki temu cały jego dług zostanie skonwertowany na akcje. Dla nas ta akcja nie była dobra, ale dla samej spółki i jej głównych akcjonariuszy owszem. I dlatego zaraz po zakończeniu zapisów kurs w parę sesji tak mocno wzrósł. To było do przewidzenia.
Teraz czas na 2zł i tam odpoczynek.