Mało tego! "Partner wydawniczy na Azje" nie istnieje. Ci ludzie łamia prawo falszując oficjalne komunikaty na oczach wszystkich, ale mają protekcje i dlatego nikt z tym nic nie robi. Każdy komunikat o tajemniczej grze objetej "klauzula poufnosci" czy "umowie" czy "partnerze" objętym taka klauzulą (czy to nie dziwne, że tylko Leszczyńscy z całego gamedevu polskiego i swiatowego są objęci takimi klauzulami? :) ...istne kuriozum i ewenement) to CAŁKOWITE FAŁSZERSTWO. Dlatego nikt nie kupuje akcji tego syfu od 2 lat, a cały obrót robi tutaj "animator rynku" BDM desperacko próbujac kogoś tu ubrać.