Nic nie jest "cojest". Teraz jest dołek w zamówieniach, wynikach, wojna i tyle.
Chodzi o coś innego. Tutaj zawsze tak jest. Jak jest podejrzenie słabości - kurs leci na pysk. Jak jest super kontrakt to mamy 3 do przodu 2 do tyłu. I tak zawsze. Jak już są super wyniki to wzrost max o 6% i lipna dywidenda. Ostatnio był rekord wzrostów, ale z jak niskiej bazy! I tak cofnęło tak, aby było max 6%.
I teraz najlepsze. Firma była sprzedawana w 2013 roku po 19 zł i zadebiutowała nieco wyżej. Przez lata rozwoju zakładu, doskonałych wyników, super produktów, po kontrakcie na 20 lokomotyw na wysokiej marży z budżetem 500 mln, przy dwóch potencjalnych mega kontraktach dla PKP IC z Pesą - 8 mld (45 lokomotyw czyli lekko 1,1 mld tylko za same lokomotywy dla Newagu + może cos za inne usługi produkcyjne) i bycia w stawce o 7 mld dla Polregio, firma Newag jest notowana niżej niż cena sprzedaży przed debiutem!
A gdzie inflacja w tym okresie - minimum 30%?
PPP ciągle o tym pisał, to go wygryziono z tego forum, że niby "analfabeta ekonomiczny".
W obliczu tych oczywistych faktów nie wiem, kto teraz jest większym analfabetą. PPP był zbytnim optymistą, ale widział absurdy wyceny, i ABSURDY SPALARNI, i kantowanie nas na dywidendzie. Są osoby na tym forum, co wiedzą kto zmusił J. do podniesienia dywidendy za 2020.
Ja dawno się zredukowałem i na zwykłym złocie inwestycyjnym zarobiłem dużo lepiej niż na "dynamicznej" spółce Newag.
i rzadziej odwiedzam forum, bo tu jest kwintesencja bananowej GPW, a nie normalne zachowanie kursu.
Pora na wzrostach wyjść w ogóle z prywatnej firmy Pana J. Niech się bawi sam w politykę ze swoimi funduszami.