coś mi się wydaje że ta informacja z kretem to nie była sciema, widać że ktoś coś wie wcześniej bo zbierają przed oficjalnym infem
jak można inwestowac spokojnie na takim rynku skoro jedni mają informacje przed innymi i jeszcze nikt się z tym nie kryje
Czy to przypadek że wyszła taka informacja o krecie i o tym że jedni mają informacje wczesniej i od razu idą ogromne obroty na papierze? Jak myślicie? Robią sobie z inwestorami co chcą sami do siebie byle tylko oszukać.
Czego się spodziewać po takiej spółce skoro wywalczyli fixing przez pomyłkę prezesa bo nie zauważył minusa przy wynikach, czego się można spodziewać? Że jedne osoby mają lepsze informacje od innych przed oficjalnym ogłoszeniem
Ciekawe czy KNF się tym zainteresuje bo ewidentnie jest wał i kolesiostwo