PIK włączyłem z sobą.
Walczyłem od pierwszego momentu gdy zobaczyłem 199. Myślałem sobie QWA Jerry kiedy jak nie teraz, kiedy? Dziś jest ten dzień, pozycja 200. Niebo Jerry, twoje 5 minut. Zasługujesz chłopie żeby być na szczycie ... ale wiesz, wiesz QWA że nie lubisz długich wątków. Trwałem w postanowieniu, nie przewijałem, nie zerkałem. No ale dziś, jak nigdy zero info ze spółki, kurs ani drgnie. Ehh, pękam. Zaliczam 200. A Ciebie Pik proszę, weź tą pozycję zanieś głęboko do lasu (weź Romka jak sam się boisz iść) i zakop jak głęboko. PIK czy tego chcesz czy nie od samego początku wszechświat, ziema, Polska, GPW i leszcz zwykły ma to w rzyci i wpływu to na nic nie ma. Zdrówka i szczęśliwości. (napisz czy się Romek nie bał - to ważne wiedzieć z kim się wisi)