musisz się nauczyć troche jasniej wyrażać myśli, bo nie wiadomo, co tam bełkoczesz...
O FFI się nie martwię, acz nie namawiam. Zresztą, nie ma chyba potrzeby. Spółka świetnie sobie radzi. Co do GPPI, jestem sceptykiem i powiadam, że będzie ostra wywalanka. Niebawem będzie można przekonać się o zasadnośći mojej opinii.