Czyli potwierdziła się moja analiza, a nawet jest lepiej. Zamawiający oszacował ryzyko odszkodowania, i postanowił ogłosić przetarg z terminem takim, żeby wygrał znowu ZUKS, i z premią do poprzedniej ceny ofertowej.
Będzie zlecenie + 2 mln premii cenowej jako "odszkodowanie", i tym razem bez konsorcjanta.
Przy niższej cenie i w konsorcjum kurs był 5.50. Teraz powinno być po przełamaniu oporu duzo wyżej - bo przez ostatnie tygodnie tanio zebrane zostały akce od tych nie czytających uważnie.