Musisz zrozumieć , że w rodzinnym interesie panują trochę inne zasady i relacje nawet ojciec -syn , ambicje i pokazanie ,że się da powalczyć i nie zniszczyć tego co ojciec zbudował , mam nadzieję że w tej firmie panuje właśnie takie myślenie. Oczywiście wszystko się może zdarzyć również upadłość likwidacyjna. Ale nie było tu ucieczki z łajby jak okręt zaczął tonąć. Tak samo było na Monarii facet walczył o swoje długo i konsekwentnie poczytaj. A kadry - niema ludzi niezastąpionych. Sam ma rodzinna firmę i wiem jak to wygląda oczywiście nie na taką skalę.