Dołączam się do życzeń.
Trzeba było w odpowiednim czasie słuchać tygrysa - nie byłoby strat finansowych.
Mnie tu onegdaj sponiewierano ( w zasadzie zgrillowano ) na forum, gdy ośmieliłem się podważyć koncepcję reaktora (perpetum mobile) Zakładu Odzysku Energii oraz jakość biowęgla do grilla. Tak więc przygoda z Fluidem zakończyła się u mnie jedynie na poniesieniu pewnej straty moralnej :)