tania chińszczyzna się kończy, bo w Chinach już nie ma taniej siły roboczej ; huty w Europie ( i nie tylko) poupadały i na rynku jest niedobór; większość firm na NC charakteryzuje się tylko obiecankami i produkowaniem akcji. Makora jest moim zdaniem pozytywnym wyjątkiem. Robi ładne rzeczy a nie badziew, ma majątek i chyba jednak dobry pomysł na biznes.
Minusem jest drogi gaz i silna złotówka