Napisałem, że kto ma więcej ten ważniejszy, nie chodziło mi, że będą głosować. Dla przykładu p. Prezes po raz pierwszy przypuszczalnie będzie na walnym nie tylko z ramienia funkcji, ale już wiemy, z komunikatu, że został również akcjonariuszem. Czy kupił tak, żeby dać radę wykonać prawa głosu to insza sprawa, ale w tym układzie to znaczy, że łyka bez względu na walne, no nie?