Zmiana RN i zarządu odbędzie się za sprawą "inwestora", który tak naprawdę żadnych pieniędzy im nie da za to spółkę zabierze. Jest to napisane jak byk w komunikacie giełdowym z 6.11. Kolejnym ruchem po przejęciu kontroli nad tym pasztetem jest wyjście z giełdy (bye bye mniejszościowi) a potem prawdopodobnie likwidacja - ale nie za szybka. Jedyne co spółka rzeczywiście ma konkretnego to nieruchomości.