a'propos zastrzyków
Żona robiła mi kiedyś zastrzyki przeciwzapalne w ....ę - wiadomo gdzie.
Kupowałem sam igły 0,7 mm i przyjąłem 7 zastrzyków po 2 dziennie
ale Pani w aptece jedną dała 1,2 mm - przez przypadek
jak ją żona rozpakowała i zapytała - A co to jest ?
To dzieci, synowa i żona pękały ze śmiechu.
Ja też
Nie dałem sobie zrobić już żadnego zastrzyku.
Przeszedłem na tabletki.